matka z(dez)organizowana czyli kalendarz miesięczny 2016 do druku / styczeń
Znacie to uczucie, kiedy wszystkie kartki z zapisaną wizytą lekarską giną od razu po wyjściu z przychodni w czeluściach torby, albo portfela? No jak w jakiejś studni bez dna normalnie! A przecież każda damska torebka jest zawsze za mała...
Organizacja to zdecydowanie nie jest moja najmocniejsza strona. Daleko mi do perfekcji w kwestii planowania czasu i wydarzeń. Wychodząc naprzeciw swojej sklerozie (tak, tak, cierpię na tę cholerę, w końcu w tym roku czeka mnie trzecia zmiana kodu z przodu, a natury nie oszukasz), postanowiłam w końcu jakoś to ogarnąć. Do tego jestem przecież Matką Polką, a nam nie wypada zapominać o rzeczach ważnych i mniej ważnych. W sumie, to niektórzy sądzą, że tak właściwie to już nic nam nie wypada i generalnie, to jesteśmy już stracone dla tego świata, ale to nie o tym tym razem ;)
No więc było o ogarnianiu... Zainspirowana trendem kalendarzowym, tak bardzo popularnym ostatnio w "Internetach", postanowiłam, że w sumie, to nie takie głupie... Jedną dużą kartkę formatu A4 chyba ciężej zgubić niż kilka małych (tak przynajmniej sobie to tłumaczę, choć znając możliwości moje i mojej torby, nic nie jest przesądzone ;)). No i zmalowałam sobie kalendarz A4. W sumie, to raczej kartkę z kalendarza, bo jestem na etapie stycznia, ale jak to mówią... lepszy rydz...
No i przypięłam sobie tę karteluszkę magnesem do naszej lodówki. Potem dołożyłam jeszcze dwa. Tak dla pewności, żeby jednak nie zdmuchnął jej pierwszy podmuch wiatru. No i zapisuję te wszystkie ważne daty, godziny, wydarzenia. Nie wiem, czy świadczy to już o tym, że jestem na czasie i wpisuję się w trendy. Właściwie, to wszystko mi jedno, jeśli chociaż raz nie będę musiała robić z siebie głupka i wydzwaniać albo mejlować do urzędu z prośbą o przypomnienie terminu wizyty, to uznam, że było warto nabazgrać tego nieco koślawego misia. Trzymajcie kciuki, żeby magnesy nie straciły siły przyciągania ;)
Dla wszystkich równie zapominalskich, jak ja, udostępniam pierwszy miesiąc kalendarza do pobrania za darmo. Może też zechcecie wpisywać się w organizacyjne trendy noworoczne ;) Jeśli tak, niezapomnijcie pokazać swoich kalendarzowych zapisków i oznaczcie je hashtagiem #hancymonka lub prześlijcie nam na Facebooku lub na maila hancymonka@gmail.com. Będzie nam miło zobaczyć, że nie jesteśmy same. W końcu w kupie zawsze raźniej, nawet tej mało zorganizowanej ;)
Aby pobrać kalendarz w formacie A4, kliknij na poniższy obrazek:
PS
Życzymy Wam kreatywnego Nowego Roku i nie przesadzajcie z tym planowaniem, niech po prostu się dzieje! :)
Hancymonki
Organizacja to zdecydowanie nie jest moja najmocniejsza strona. Daleko mi do perfekcji w kwestii planowania czasu i wydarzeń. Wychodząc naprzeciw swojej sklerozie (tak, tak, cierpię na tę cholerę, w końcu w tym roku czeka mnie trzecia zmiana kodu z przodu, a natury nie oszukasz), postanowiłam w końcu jakoś to ogarnąć. Do tego jestem przecież Matką Polką, a nam nie wypada zapominać o rzeczach ważnych i mniej ważnych. W sumie, to niektórzy sądzą, że tak właściwie to już nic nam nie wypada i generalnie, to jesteśmy już stracone dla tego świata, ale to nie o tym tym razem ;)
No więc było o ogarnianiu... Zainspirowana trendem kalendarzowym, tak bardzo popularnym ostatnio w "Internetach", postanowiłam, że w sumie, to nie takie głupie... Jedną dużą kartkę formatu A4 chyba ciężej zgubić niż kilka małych (tak przynajmniej sobie to tłumaczę, choć znając możliwości moje i mojej torby, nic nie jest przesądzone ;)). No i zmalowałam sobie kalendarz A4. W sumie, to raczej kartkę z kalendarza, bo jestem na etapie stycznia, ale jak to mówią... lepszy rydz...
Dla wszystkich równie zapominalskich, jak ja, udostępniam pierwszy miesiąc kalendarza do pobrania za darmo. Może też zechcecie wpisywać się w organizacyjne trendy noworoczne ;) Jeśli tak, niezapomnijcie pokazać swoich kalendarzowych zapisków i oznaczcie je hashtagiem #hancymonka lub prześlijcie nam na Facebooku lub na maila hancymonka@gmail.com. Będzie nam miło zobaczyć, że nie jesteśmy same. W końcu w kupie zawsze raźniej, nawet tej mało zorganizowanej ;)
Aby pobrać kalendarz w formacie A4, kliknij na poniższy obrazek:
PS
Życzymy Wam kreatywnego Nowego Roku i nie przesadzajcie z tym planowaniem, niech po prostu się dzieje! :)
Hancymonki
5 comments
Ależ ten miś wcale nie jest koślawy! Jest uroczy, doprawdy :-) Nie wiem tylko, dlaczego miesiąc czynienia planów i realizacji wielu działań ma za patrona takiego śpiocha ;-) Kartkę faktycznie trudniej zgubić niż karteluszkę, ale jak Ty zmieścisz lodówkę z magnesami do torebki? ;-) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńMoja torebka mieści format A4, także bez problemu ;D Mniejszy pewnie też zaginąłby w jej czeluściach. No ale póki co postawiłam tylko wersję magnesowo-lodówkową ;) A czemu miś śpioch? Chyba dlatego, że to trochę, jak ze mną, niby miesiąc organizacji, ale żeby się do tego zabrać, trzeba najpierw pokonać lenia w sobie. Poza tym misie chyba do lutego przebywają w większości w legowisku, więc w sumie, to by się zgadzało ;) Pozdrawiam :)
UsuńPiękny ten styczeń - z chęcią zawieszę u siebie
OdpowiedzUsuńBędzie nam bardzo miło :) koniecznie się pochwal, jak się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńPiękny w naszym stylu- pożyczamy :)
OdpowiedzUsuń