Mobilny odkrywca czyli o tym, jak urozmaicić dziecku czas i zabawę

by - 13:47

mobilny okdrywca, hancymonka, czas z dzieckiem, jak się bawić, sala zabaw, rodzinnie, rodzina

Zaczyna się całkiem niewinnie od nieśmiałego wspinania na hancymaminą nogę. Ciągle jeszcze trochę niemrawo, zazwyczaj w towarzystwie głośnego "bęc!" na podłogę. Z czasem z pomocą przychodzi brzeg łóżka, krzesło, stół i wszystko inne, na co tylko można się wgramolić. Aż w końcu dzieje się! Staje Toto samodzielnie na tych swoich malutkich nóżkach i rusza na podbój świata! Mama pęka z dumy i oddycha z ulgą. W końcu skończy się seria pytań z cyklu "skończyła roczek, chodzi już?". Hancymama wtedy jeszcze nie wie, że po tej serii przyjdzie kolejne zło w postaci "a mówi coś już?", więc cieszy się chwilą. Wtedy nie wie też jeszcze, że początkowe nieśmiałe dreptanie w ciągu niespełna 2 miesięcy zamieni się w szaleńczy bieg za wszystkim, co nowe i co jeszcze jest do poznania.

Tak w skrócie zaczął się u nas okres mobilny. Dwa tygodnie po skończeniu przez Hancymonkę roczku. Wraz z nim zaczęło się zainteresowanie... wszystkim. Zaczęły się wędrówki. Te bliskie i te dalekie. Najchętniej odwiedzana jest kuchnia, bo i szafek najwięcej. Tutaj makaron, tam patelnia, a i jakaś tabletka do zmywarki się znajdzie, jak człowiek trochę poszuka. Przychodzi jednak taki moment, że ta domowa przestrzeń zaczyna się kurczyć. Wtedy hancyrodzice zaczynają intensywnie szukać sposobów na urozmaicenie dnia. No i znajdują! Jest! W naszym mieście nawet kilka. Postanowione, jedziemy na salę zabaw!

No i pojechaliśmy. A na miejscu - mnóstwo zabawek, tory przeszkód, tunele, zakamarki, zjeżdżalnie, basen z kulkami. No raj dla dzieci. Jako, że Hancymon jeszcze mały, to na pierwszy ogień poszła sala dla maluchów. Radości było co niemiara. Tylko inne dzieci jakieś takie mało towarzyskie i nie ogarniały hancymonkowych przytulasów, ale co tam! I tak było fajnie!

mobilny okdrywca, hancymonka, czas z dzieckiem, jak się bawić, sala zabaw, rodzinnie, rodzina
mobilny okdrywca, hancymonka, czas z dzieckiem, jak się bawić, sala zabaw, rodzinnie, rodzina
mobilny okdrywca, hancymonka, czas z dzieckiem, jak się bawić, sala zabaw, rodzinnie, rodzina
mobilny okdrywca, hancymonka, czas z dzieckiem, jak się bawić, sala zabaw, rodzinnie, rodzina
mobilny okdrywca, hancymonka, czas z dzieckiem, jak się bawić, sala zabaw, rodzinnie, rodzina
mobilny okdrywca, hancymonka, czas z dzieckiem, jak się bawić, sala zabaw, rodzinnie, rodzina
Dobrze czasem rozszerzyć ten dziecięcy świat poza znane na wylot cztery ściany. Każdy pomysł jest dobry. Ważne, żeby było wesoło, rodzinnie i po prostu fajnie. Nam było i na pewno jeszcze tam wrócimy. A jak i tam będzie nam już za ciasno, to pobiegniemy razem jeszcze dalej, w świat ;)

PS
A jakie są Wasze sposoby na urozmaicenie dziecięcego dnia?


You May Also Like

0 comments