Kochany Mikołaju... - list do św. Mikołaja do druku
Połowa listopada to już chyba najwyższa pora na przygotowanie dziecięcej listy mikołajkowo-świątecznych zachciewajek. Świąteczny klimat depcze nam po piętach nieubłaganie. Reklamy, gazetki, billboardy, śnieżynki na ulicznych latarniach... No choćby się chciało raz wyluzować, nie spinać, nie przepychać łokciami w kolejkach, to ciężko nie zauważyć, że to tuż tuż. Trzeba pomału zakasać rękawy i stanąć oko w oko z dziecięcą wyobraźnią. Trzeba uzbroić portfel w ostre pazury, które pozwolą mu na obronę przez atakami plastikowej tandety i może jakoś uda się cichaczem przemknąć między tymi sklepowymi półkami. Tak prawie niezauważonym... tylko z tym, co ładne, co twórcze, co rozwijające... Życzcie mi szczęścia, bo i ja Wam go życzę! ;)
PS List do św. Mikołaja w wersji dla chłopczyka i dziewczynki możecie pobrać z mojego Google dysku. Mamy nadzieję, że dzięki niemu w tym roku obejdzie się bez nietrafionych prezentów ;)
credits: freepik.com, pexels.com
1 comments
0 rzeczy tragedia
OdpowiedzUsuń